poniedziałek, 31 października 2011

GBTB i MILD

Cześć!
Na początku chciałbym powiedzieć, że nie na każdego techniki działają tak samo, jedni wolą jedne, inni preferują drugie... Jeżeli odkryjesz, że jeżeli podczas robienia technik idzie ci lepiej, gdy nie trzymasz się ściśle opisu, na przykład dodajesz coś od siebie - rób to, ponieważ - jak już napisałem - działanie technik może być bardzo różne.
Dziś opiszę najprostsze i z reguły najbardziej lubiane techniki wywoływania świadomych snów - MILD i GBTB (nazywany też WBTB, 4+1 lub 6+1).


MILD (Mnemotic Induction of Lucid Dreams)
Technikę MILD można spotkać w dwóch odmianach - wykonywaną rano i wieczorem. Wykonanie przed snem to po prostu afirmacja "Kiedy zasnę, będę pamiętał, żeby rozpoznać, że to sen.". Tak wykonany MILD ma skuteczność około 20% przy dużym doświadczeniu z afirmacjami. Natomiast wykonanie po śnie dzieli się z kolei na dwa różne sposoby: z utratą świadomości i bardzo charakterystyczny WILD.
Z utratą świadomości:
Po obudzeniu zapisz sen, wyobrażaj go sobie. Jeszcze raz przeżyj go w wyobraźni. Skupiaj się na jednej myśli: "to, co teraz będzie to sen. Nie wyjdę nawet z łóżka. Jeżeli nagle gdzieś się pojawię, muszę zrobić TR, bo naprawdę leżę w łóżku". Pozwól sobie powoli zasnąć.
Bez utraty świadomości:
Po obudzeniu skup się na chwilę na snach, aby ich nie zapomnieć (nie zapiszesz ich od razu w dzienniku), staraj się zapamiętać słowa - klucze dzięki którym przypomnisz sobie sen. Staraj się nie poruszać i nie otwierać oczu. Żeby uniknąć fałszywego przebudzenia zrób TR niewymagające ruchu, na przykład spróbuj myślami zmaterializować wiadro wody i wylać go na siebie. Jeżeli jesteś pewny, że to realny świat przypomnij sobie twój ostatni sen przed wybudzeniem. Wyobraź go sobie. Przeżyj go jeszcze raz w wyobraźni. Gdy dojdziesz do momentu, w którym się obudziłeś, wyobraź sobie, że robisz TR. Powiedzmy, że zatykasz nos. Wyobraź sobie świeżość powietrza, które wdychasz. Potem wyobrażaj sobie LD. W pewnym momencie poczujesz, że wchodzisz w prawdziwe LD. Tak wykonana technika MILD ma skuteczność nawet do 90%.

GBTB (Go Back To Bed) (WBTB (Wake-Back To Bed), 4+1, 6+1)
Metoda bardzo prosta o skuteczności 20-40%. Polega na przerwaniu cyklu snu. Stosowana jako technika pomocnicza z WILD'em lub/i MILD'em daje skuteczność 60-100%. Wykonanie jest proste.
Kładziemy się spać z budzikiem nastawionym na 4 lub 6 godzin (z mojego doświadczenia wynika, że najlepsze efekty daje ustawienie budzika na 75% czasu snu), zasypiamy normalnie. Po obudzeniu (budzik najlepiej ustawić w drugim końcu pokoju, aby trzeba było wstać z łóżka by do niego podejść) zajmujemy się czymś przez pół godziny-godzinę (polecam 40, 45 i 50 minut). Możemy czytać, w sumie, możemy robić absolutnie wszystko byle nie zasnąć i nie przysypiać (musimy być cały czas rozbudzeni). Potem możemy po prostu zasnąć i mamy nieco podwyższoną szansę na LD. Nieco podwyższona to za mało jak na wstanie o 3-4 nad ranem i zajmowanie się czymkolwiek przez godzinę? To nie zasypiamy normalnie, tylko robimy WILD'a lub MILD'a. Z 4+1 jest mały problem: jeżeli zasypiasz dłużej niż kwadrans, możesz się obudzić w czasie trwania fazy NREM4 i rano nawet nie pamiętać odgłosu budzika, choć go wyłączysz.
Znalazłem na to prosty i skuteczny sposób - budzik bardziej naturalny (nie, nie chodzi mi o alfa budzik).
Kiedyś czytałem o metodzie UILD (Urine Induced Lucid Dream) - moim zdaniem głupota - jak człowieka w nocy coś ciśnie, to się budzi, a nie ma LD ;-). I właśnie na tym polega ta drobna modyfikacja. Nie ma budzika, po prostu przed snem załatwiasz wszystkie swoje potrzeby, po czym pijesz 1-3 szklanki wody (w zależności od tego ile musisz wypić żeby obudzić się za około 4-6 godzin).Proste? Proste ;-D. A jakie skuteczne ;-).
W następnym wpisie powiem o technice WILD, której używam najczęściej. Jest to metoda najtrudniejsza (choć mimo to po wyćwiczeniu łatwa), ale za to o skuteczności... 100% ;D.

sobota, 29 października 2011

Kontakt

Jeżeli macie jakiekolwiek pytania piszcie na naukald@vp.pl
Będę odpowiadał przy okazji na blogu lub bezpośrednio przez e-mail

Testy rzeczywistości

Test rzeczywistości, lub - jeżeli wolicie - reality check, w skrócie TR lub RC to test pozwalający szybko i jednoznacznie stwierdzić czy to co nas otacza to sen czy też rzeczywistość. O ile prowadzenie dziennika snów nie jest niezbędnie konieczne do wywołania spontanicznych LD (choć oczywiście jest jak najbardziej wskazane), to TR są absolutnie konieczne. Nie martwcie się, to nic strasznego - trwa krótko, a po kilkunastu dniach tak wam wejdzie w nawyk, że nie będziecie się nawet chwilę zastanawiać kiedy go zrobić.
Na początku wypiszę kilka metod RC:


Czytanie
Przeczytaj coś, odwróć się i spróbuj przeczytać ten sam fragment znowu. Nie ma liter? Tekst się zmienił? Jest w nim coś dziwnego, czego nie było? Poza tym: skąd nagle w twojej kieszeni znalazła się książka?
Ta metoda może działać tak jak ją opisałem, ale nasuwa się pytanie: "czy może się zdarzyć, że tekst się nie zmieni?" - otóż tak. Świadczy to nie tylko o świetnej pamięci snów, ale także o świetnej pamięci detali snów, z tego powodu nie polecam metody czytania.

Zegarek
Robimy dokładnie to samo co z książką. Jeżeli zegarek ma za dużo lub za mało wskazówek, pokazuje przy drugiej próbie zupełnie inną godzinę - jest to sen. Z zegarkiem może być jak z książką, dlatego tej techniki też nie polecam.

Łamanie praw fizyki
Spróbuj lewitować, przejść przez ścianę... zastanawiasz się jak skrajnie głupio będzie to wyglądało na ulicy?
Masz rację- wyjątkowo głupio. Więc zrób coś innego - spróbuj włożyć palec w ramię, zmienić pogodę, wyciągnąć z kieszeni coś, czego na 100% tam nie ma... Całkiem skuteczna metoda.

Lustro, ręce
Dwie techniki polegające na zrobieniu tego samego: próby dostrzeżenia czegoś dziwnego. W przypadku patrzenia w lustro szukamy głównie zniekształceń i zmiany kolorów, jeżeli ich nie ma możemy dla pewności włożyć palec w lustro, W przypadku rąk możemy się spodziewać zmiany wyglądu dłoni, dodatkowych palców lub ich zmniejszonej ilości. Techniki pomocnicze, ze względu na możliwy brak zmian stosujemy z innym TR.

Gdzie byłem wcześniej? Skąd się tu wziąłem?
"Jestem na ulicy... Przed chwilą byłem w amazońskiej dżungli... HAHA LD" ;-)

Oddychanie przez nos

Moja ulubiona technika RC - szybka i pewna, do tego najłatwiejsza - Po prostu zatykamy nos uciskając go delikatnie kciukiem i palcem wskazującym i próbujemy wciągnąć powietrze - jeżeli oddychamy tak jak zwykle - jesteśmy we śnie.


Kiedy wykonywać TR, aby miało to jakikolwiek sens?


Za każdym razem, gdy się obudzimy, aby uniknąć fałszywego przebudzenia, z wyjątkiem kilku technik LD,
Za każdym razem, gdy spotykamy się z sytuacją powtarzającą się zarówno we śnie, jak i w rzeczywistości,
Za każdym razem, gdy widzimy jeden z naszych znaków snu (sytuacje powtarzające się w naszych snach, często nierealne)
Za każdym razem, gdy dostrzeżemy coś dziwnego,
Za każdym razem, gdy się czegoś boimy,
Za każdym razem, gdy jesteśmy w niebezpieczeństwie (proszę o rozsądek! Jeżeli jedzie na was tir - najpierw schodzimy z drogi, potem robimy TR ;-D )
Co jakiś czas, nawet jeżeli mamy 100% pewność, że nie śnimy.



Przebieg TR:


1.Zatrzymaj się na chwilę (to znaczy przyhamuj myśli, nie zastanawiaj się nad wczorajszym dniem, ani nad  tym, co zrobisz w domu, staraj się skupić maksymalnie na pytaniu, które podam w punkcie drugim).

2.Zadaj sobie pytanie: "czy ja śnię" lub "czy to sen"

3.Wykonaj wybrany przez ciebie TR.

4.Jeżeli RC wykaże, że nie śpisz, odpowiedz na zadane pytanie "nie, ponieważ [np. nie mogę oddychać przez zatkany nos, we śnie byłoby to możliwe]", odpowiedź dokładnie argumentuj. Jeżeli RC wykaże, że śpisz, przejdź do punktu 5.

5.Teraz możliwe są dwie rzeczy: Sen potoczy się dalej (idź do punktu 6a), lub rozpadnie się (6b).

6a.Bardzo powoli spróbuj przejąć kontrolę nad snem.

6b.Teraz po pierwsze nie panikuj, nie ciesz też się: prawdopodobnie po rozpadnięciu się snu będzie nadal trwała faza REM, tyle, że będzie ci się śnić nieskończona czerń, pośrodku której się znajdujesz. Będąc w tym stanie możesz się łatwo obudzić, jednak jeszcze łatwiej jest przejąć kontrolę (jest na to kilka sposobów - 7a,7b,7c)

7a. Krzycz. Głupio to brzmi, ale jest bardzo skuteczne. Krzycz głośno jak możesz: "chcę być [gdzie_chcesz_być]", "ostrość", "wyraźność razy 1000". Ważne by zrobić to bez silnych emocji, ponieważ w tym momencie sen jest tak płytki jak to możliwe.

7b.Powoli twórz świat. Zacznij od siebie - zwizualizuj sobie swoje ręce, głowę, ciało... Przejdź do otoczenia -stwórz ulicę, łąkę, co tylko chcesz, dodaj detale - auta, ludzi, drzewa...

7c. Wyobraź sobie sen, który się rozpadł, wejdź z powrotem do akcji i zacznij dopiero wtedy modyfikować go tak jak chcesz.


Musisz wyrobić sobie nawyk robienia RC w różnych normalnych sytuacjach, może właśnie czytasz ten artykuł we śnie...? ;-)


Zrobiłeś TR? brawo! Dobry początek!

Korzystając z podanych do taj pory technik można mieć spontaniczne LD nawet 2 razy w tygodniu. Trzeba ćwiczyć, szczególnie Silvę, dziennik i TR. Ale to nie koniec! Spontaniczne LD to dopiero początek!
Czas na opisanie technik na wywołanie świadomych snów (również technik opracowanych przeze mnie).
W następnym wpisie powiem o GBTB (WBTB) i technice MILD.